30.05.2014

Czemu to tyle trwa?!

Hej dziewczyny :) Tak nadal nie mam rodzinki... Jestem już taka znużona tym. Postanowiłam trochę ponarzekać jakby to coś miało zmienić. Sama nie wiem czy czekać, zrezygnować, iść na magisterkę (NO WAY!), czy wykombinować coś innego? I have no idea... Byłam pewna, że w czerwcu, ba nawet w maju będę miała wszystko zamknięte już. A tak to nie wiem co dalej i sama nie wiem co już robić. Czas się kończy powoli...

Nie chcę jechać chyba do byle jakiej rodzinki tylko po to żeby się tam znaleźć, nie o to w tym chodzi moim zdaniem. Chciałabym rodzinkę taką jak przed wyjazdem opisywała Dominika albo teraz zmatchowała się Agata (so sweet!). Żeby czuć, że oni chociaż też się cieszą z wybrania mnie, a nie wzięli jako pierwszą lepszą. Jak na razie podobała mi się jakoś bardziej, tak, że wyobrażałabym sobie życie tam tylko rodzina z Arizony - match #3, było kilka całkiem spoko ale bez szału.

Takie tam wypociny...

Trzymajcie się :* <3

2.05.2014

Zmiany...

Zdecydowałam się zmienić datę wylotu na końcówkę września, głównie dlatego, że jestem leniem i boje się, że jednak nie uda mi się obronić w lipcu. Trochę mi szkoda, że to się tak przedłuży bo już czekam od listopada (sic!), poza tym większość z was wyjeżdża teraz albo w wakacje a w podobnym czasie wszystko zaczynałyśmy, no i tak smutno trochę. Będę tu umierać z zazdrości haha. Ale no dalej mam nadzieję, że w tym wrześniu to już na pewno uda mi się polecieć!

W międzyczasie założyłam sobie profil na Au Pair World i tam próbuję znaleźć jakąś rodzinkę na lipiec-wrzesień, ale jakoś tak opornie mi to idzie. Celuje w Hiszpanie albo UK. Jak na razie dostaje głownie odmowy więc pewnie nic z tego nie wyjdzie. W ogóle jakoś dziwnie tam jest...

Zanim zmieniłam datę miałam jeszcze kilka matchy, ale myślę, że teraz trochę to ucichnie bo większość rodzin szuka jednak au pair w okresie wakacyjnym. 

MATCH #21
DZIECI: dziewcznka 7 lat
MIASTO: Philadelphia, Pennsylvania
no essay, no photos, no mail, zniknęli po tygodniu

MATCH #22
DZIECI: chłopiec 2 lata
MIASTO: Henrico, Virginia
Nie za bardzo mi się spodobali i się cieszyłam, że nie napisali mi maila po czym zadzwoniła do mnie babka z USA czemu im nie odpisałam i że oni są bardzo mną zainteresowani, okay.... kazała mi do nich napisać,  napisałam i nadal zero odzewu było więc nie wiem po co ta afera była...

MATCH #23
DZIECI: chłopiec 6, dziewczynka 8
MIASTO: Fair Haven, New Jersey
Całkiem spoko byli, kobieta była reporterką CNN! I w ogóle gadałam z nimi przez tel a nie przez skype co było całkiem śmieszne, i to jeszcze taką konferencją na trzy telefony! Miałam z nimi się na skypa umówić ale zgrało się to w czasie ze zmianą daty a ta już im nie pasowała. Opowiadali mi, że do tej pory mieli same Niemki i ostatnio jedna z nich przysłała im zdjęci z drugą i okazało się, że poznały się zupełnie przypadkiem i odkryły, że były au pair u tej samej rodziny! lol śmiesznie

MATCH #24
DZIECI: bliźniaczki 5 lat
MIASTO: Round Lake, New York
Od nich dostałam najmilszego maila ever, ten list był tak i sympatyczny i jeszcze dołączony był link do youtube z filmikami dziewczynek. W sumie nie byłam zainteresowana bo mieszkali trochę daleko od jakiegoś dużego miasta. Ale i tak nie odpisali mi więcej na maila..

MATCH #25
DZIECI: chłopiec 5 lat
MIASTO: Riverside, Connecticut
Weszli mi na profil jak już zadecydowałam, że zmienię datę więc nawet za bardzo się nie wczytywałam w ich profil....

Buziaki dziewczyny! :*