26.04.2014

O co pytają host rodzinki?

Hej dziewczyny! :) Kilka rozmów z host rodzinkami już miałam i jak łatwo można się spodziewać większość pytań jest typowa i powtarza się na każdej rozmowie. Stwierdziłam, że zrobię listę, może to się komuś przydać, jak np stresuję się przed pierwsza rozmową :) Jak jeszcze coś mi się przypomni to dopiszę!
  • Jak byś siebie opisała?
  • Co lubisz robić w wolnym czasie?
  • Co powiedzieliby o Tobie Twoi przyjaciele?
  • Czy lubisz chodzić do klubów?
  • Czy palisz?
  • Czy pijesz dużo?
  • Co robisz w wolnym czasie?
  • Czy masz chłopaka?
  • Czy masz tatuaże/kolczyki?
  • Czy masz jakieś fobie?
  • Co lubisz jeść? Czy masz jakieś alergie?
  • Jak często jeździsz samochodem?
  • Jak się czujesz prowadząc samochód?
  • Jaki masz samochód?
  • Masz dużo przyjaciół czy kilka bliższych?
  • Opowiedz o swoim doświadczeniu z dziećmi?
  • Co zrobisz jak dzieci będą się kłóciły o zabawkę?
  • Co zrobisz jak dzieci będą niegrzeczne?
  • W co najbardziej lubisz się bawić z dziećmi?
  • Co będziesz robić z dziećmi w deszczowy dzień?
  • Czy mieszkałaś poza domem dłużej?
  • Co chciałabyś zwiedzić w USA?
  • Dlaczego chcesz być au pair?
  • Co chcesz robić po programie?
  • Co Twoi rodzice myślą o Twoim wyjeździe?
  • Kim są Twoi rodzice?
  • Czy myślisz, że będziesz tęsknić? Jak zamierzasz sobie z tym poradzić?
  • Skąd najbardziej chciałabyś znaleźć rodzinkę?
  • Jakie masz obawy związane z wyjazdem?
  • Jak zamierzasz zdobyć przyjaciół?
  • Jaki wartości możesz wnieść do rodziny?
  • Czy byłaś już w USA?
  • Jakie kraje/miejsca zwiedziłaś?

Tutaj macie jeszcze listę pytań ułożoną przez host mamy:

Może wy się spotkałyście z jakimiś dziwnymi pytaniami? Dajcie znać to dopiszę do listy :)
Pozdrawiam :)

16.04.2014

Next one, please!

Hej dziewczyny! :) Cały czas pojawiają mi się jakieś rodzinki, częściej lub rzadziej nie wiem od czego to zależy. Po matchu #16 zmieniłam sobie w agencji, że chcę tylko dzieci powyżej 2 roku. Nie wiem jeszcze czy to wyjdzie mi na dobre, niby takie maluszki słodkie ale wcześniej pojawiały mi się same z noworodkami albo w ciąży a aż takich małych też nie chciałam. I wtedy własnie na dwa tygodnie wszystko mi się zatrzymało. Nie miałam w ogóle rodzinek! Już się trochę stresowałam, ale znowu coś tam ruszyło.. Teraz w drugą stronę dla odmiany, za duże te dzieci hhaahahh. Ogólnie to już chciałabym to mieć za sobą!

MATCH #15
DZIECI: chłopcy 6, 4 i roczny
MIASTO: Shaker Heights , Ohio
Tata dzieci był Azjatą, chociaż w sumie mi to nie przeszkadzało, a przez to dzieci też były takie trochę skośne i ten najmłodszy był taki mega cute! Ogólnie to nic specjalnego, napisali mi maila ale już nawet nie chciało mi się im odpisywać więc ich olałam i po kilku dniach zeszli mi z profilu

MATCH #16
DZIECI: chłopcy 5, 4, 3, dziewczynka 1 i host mama w ciąży z bliźniakami!!!
MIASTO: Upper Arlington, Ohio
6 dzieci to jednak trochę za dużo....

MATCH #17
DZIECI: dziewczynki 11, 4 i prawie 3
MIASTO: Olney, Maryland
Rozmawiałam z HM na skypie i wydawała się taka trochę sztywna?! Tzn niby w porządku ale no nie wiem. A wcześniej w mailach zadałam jej kilka pytań a ona zamiast na nie odpowiedzieć przeszła od razu do umawiania się na skype właśnie, not nice. Miałyśmy się umówić na rozmowę jeszcze raz ale zeszli mi z profilu.... lol, to już nie pierwsza rodzinka, która tak robi, pytają się czy chcę pogadać jeszcze raz a potem cisza.

MATCH #18
DZIECI: dziewczynka 11
MIASTO: Montclair, New Jersey
Przede wszystkim ta dziewczynka jest za duża troszeczkę jak dla mnie. Nie chce jakiejś małej buntowniczki hahah. HD jest turkiem i z tego co wywnioskowałam z listu będą mówić do córki w tym języku więc nie za fajnie. Nie odpisałam im na maila i po weekendzie zeszli mi z profilu.

MATCH #19
DZIECI: dziewczynka 6, bliźniaki chłopcy 9 
MIASTO: Cincinnati, Ohio
hmmmm dwóch 9 letnich chłopców, no nie bardzo. Najpierw mieliśmy się umówić na skype ale w końcu im odpisałam, że raczej nie czuję się na siłach opiekować chłopcami w takim wieku. Więc podziękowaliśmy sobie i zaraz zeszli mi z profilu.

MATCH #20
DZIECI: dziewczynki 7, 9
MIASTO: Washington, DC
Hości są rozwiedzeni i dzielą się dziećmi, pół tygodnia u HM i pół u HD, ale mieszkają jakoś w pobliżu siebie. Au pair miałaby pracować cały tydzień a mieszkać u HM. Ogólne to ogarnięcie dzieci rano a potem po szkole. Maile, które pisała HM były trochę takie dziwne, nie wiem taki ma sposób pisana. Jak czytałam pierwszego maila na początku to myślałam, że się pomyliła i wysłała go do mnie niechcący. Mamy się dopiero umówić na skype, zobaczymy. Ale jakoś zupełnie nie jestem do nich przekonana 

Ciekawe, który match będzie tym perfect, ile słyszałyście żeby ktoś miał najwięcej? Ja chyba o 30 więc jeszcze trochę, hahah. Całusy :*

11.04.2014

Coachella

W ten weekend w Palm Springs w Kalifornii odbywa się festival Coachella. Marze o tym żeby tam być od kliku lat!! I mam nadzieję, że w przyszłym roku wreszcie się uda. Haha na razie to tylko nierealna zachcianka, zwłaszcza, że nie mam nawet jeszcze Perfect Family, a co dopiero wolnego w tym czasie i $ na bilet. A tych trzeba trochę mieć bo najtańsze bilety kosztują 375$ :0, ale dla chcącego nic trudnego :)


To są wykonawcy tegoroczni i z ubiegłych lat. Megaaa!!!


I oczywiście ten charakterystyczny festivalowy styl i atmosfera <3 












Mam nadzieję, że za rok będę mogła wam zdać relację :P See ya girls :*

7.04.2014

..........

Od ponad dwóch tygodni u mnie na roomie ciszaa.... Nie dość, że już i tak byłam zdenerwowana tym, że cały czas nie mam perfect family to teraz już nawet nie mam z czego wybierać. Po prostu już mam tego dosyć, znudziło mi się to czekanie. Na początku ekscytacja cały czas, sprawdzanie skąd rodzinka, czytanie o mieście, stanie, wyobrażanie sobie... A potem każda rodzinka była mniej więcej taka sama, połowa była w ciąży, albo miała jakiegoś noworodka, jakieś niesprecyzowane wymagania, albo brak samochodu. Większość rodzin sama chyba nie wiedziała czego oczekuje od au pair. Część się w ogóle nie odezwała, kilku od razu odmówiłam, kilka mnie olało po skypie mimo, że ustalaliśmy, że pogadamy jeszcze, wtf w ogóle. Były też takie, po których od razu widać, że zamierzają wykorzystać każdą minutę z tych 45h bo za to płacą, albo chcą żeby au pair siedziała w domu z dwójką dzieci pomimo tego, że starsze już spokojnie mogłoby iść do jakiegoś przedszkola.
Dodatkowo jestem najbardziej niecierpliwą osobą ever! I już nie wiem co robić. Powoli nachodzą mnie wątpliwości: czy ja też znajdę perfect matcha? Co prawda nadal jestem pewna, że chce wyjechać w 100%, nie wyobrażam sobie, że to mogłoby się inaczej skończyć. Jak myślę sobie, że miałabym teraz iść na magisterkę to chce się zajebać, haha. Po prostu chcę już mieć ten cały proces za sobą. Chce już podjąć jakieś decyzje, wiedzieć gdzie jadę? Do kogo? Kiedy? Zwizualizować sobie jakoś ten następny rok albo dwa/ Teraz jeszcze zmieniłam sobie, że chce jechać do dzieci >2 więc to może jeszcze dodatkowo się przez to przeciągnąć...